01:00 Garść wspomnień | |
Moi Kochani !
W przeddzień środy popielcowej i posypania naszych głów popiołem pragnę podziękować Wam wszystkim zarówno Polakom jak i Ukraińcom za trzy i pół roku wspaniałej współpracy pod czas której pragneliśmy - łączyć a nie dzielić - nasze bratnie narody.
Nie byłoby Kapelani Polskiej w Kijowie gdyby nie było odważnej i wspaniałej postawy przedstawicieli obydwu narodów z którymi miałem zaszczyt współpracować. Przed posypaniem głowy popiołem chylę czoła wobec moich oddanych towarzyszy i przyjaciół z którymi w jedności, poszanowaniu i szczerości budowaliśmy Kapelanię Polską w Kijowie. Bez wątpienia należą do nich Leon Dudycz i Włodzimierz Połchowskij, którzy z wielkim poświęceniem i odwagą prowadzili i prowadzą stronę internetową cieszącą się wielkim zainteresowaniem zarówno w Ukrainie jak i w Polsce. Do tego grona dołączam panią Ludwikę Niżyńską, która od lat formuje grupę pielgrzymów z Kijowa do Częstochowy ( z Warszawy wyruszają pieszo), Aleksandra Causaki z którym zdobyłem Gowerlę- najwyższy szczyt na Ukrainie. W czasie mojego pobytu w Kijowie współpracowałem z Domem Polskim, Konsulatem i Ambasadą Rzeczypospolitej Polskiej, siostrami Dominikankami, które przepięknie i z wielkim oddaniem pracują z dziecimi i młodzieżą przygotowując je do sakramentu komuni świętej i bierzmowania. Wdzięczny Bogu jestem za głos i talent wielu ludzi których Pan postawił na mojej drodze w tym panią Wiktorię Radik, którzy swoim śpiewem uświetniali wiele wpólnych - Polskich uroczystości. Nie sposób pominąć w tej garści wspomnień moich seminarzystów z Wyższego Seminarium Duchownego w Worzelu wraz z wychowawcami (rektorem, ojcem duchownym, ekonomem) i profesorami, dzięki którym zawsze czułem się jak w domu i chętnie tam wracałem. To pewnie dzięki klerykom miałem okazję choć odrobinę poznać kulturę i tradycję ukraińską oraz pouczyć się ukraińskiego języka. Dziękuję Wam za wspaniałe zakończenie mojego pobytu w Kijowie i Worzelu, które na długo pozostaną w mojej pamięci. Moi drodzy ! Wielkimi krokami zbliża się czas Wielkiego Postu i naszego osobistego przygotowania do świąt Zmartwychwstania Chrystusa Pana. Życzę Wam odwagi - zwłaszcza w tym nie łatwym czasie. To dobry moment, by zrobić sobie osobiste postanowienia i w nich trać, choć w około rozpętała się burza nienawiści i bratobujczych walk.
Z pamięcią i modlitwą ks. Leszek Tokarzewski TChr Poznań, Polska 04.03.2014 Czytaj więcej na Facebook | |
|
Всього коментарів: 0 | |